W tym roku pływamy na Gauji na Łotwie. Dojazd trwa dwa dni - pierwszy do bazy w Wigrach a następnego dnia dwoma busami na Łotwę. Wyposażam się na wszelkie okoliczności, nie znam bazy noclegowej (pola namiotowe, kempingi, dostępność prądu, sklepy) na Łowie. Okazuje się, że niepotrzebnie. Nocujemy na niezłych, zadbanych polach namiotowych z prądem, toaletami i wodą. Co uderza - czystość i porządek. Nie ma porzuconych butelek, plastików czy innych śmieci. W miejscowościach, które odwiedziliśmy widać zamiłowanie do porządku i czystości, i to niezależnie, czy to wieś (dużo domów drewnianych, powyżej stuletnich) czy miasteczko.
Gauja okazuje się rzeką dosyć szeroką, ale spokojną i płytką. Niesie duże piasku, który tworzy rozległe, płytkie łachy. Dużo miejsc do kąpieli, z których korzystamy, bo pogoda idealna.
Zaczęliśmy w Grvini i płynęliśmy w dół rzeki pięć dni około 100 km.
23 czerwca jesteśmy w Siguldzie, Łotysze obchodzą akurat święto “Ligo” bądź “Jani”, czyli noc Kupały. Dwudniowe święto rozpoczyna się ono 23 czerwca wieczorem i trwa przez całą noc. Na Nowym Zamku w Siguldzie trafiamy na koncert z tej okazji. Zwyczajowo Łotysze noszą barwne wianki, przyozdabiają samochody liśćmi dębu.
Ostatni dzień to zwiedzanie Rygi, Central Market (Centraltirgus) - wielkie klasyczne targowisko z imponującą halą rybną i tagiem owoców, z których wiele z Polski (czereśnie, maliny...), bar pierogowy (na wagę) Pelmeni XL, kawa w Cuba Cafe i uliczki starego miasta.
Sprawną i wykraczającą poza standard obsługę logistyczną zapewnił Kapi Kajak (http://kapikajak.pl/str/kat/2109-splywy-kajakowe/splywy-kajakowe-lotwa).
Na zdjęciach - spływ (zrobione komórką, duży aparat nie sprawdza się na kajaku...),
dalej już aparatem fotograficznym Sigulda oraz Ryga.
Natomiast w najdłuższym dniu roku (św. Jana) Łotysze obchodzą święto nazywane “Ligo” bądź “Jani”. Jest to dwudniowe święto (23 i 24 czerwca).
Rozpoczyna się ono 23 czerwca wieczorem (Zalu vakars) i trwa przez całą
noc. Domy ozdabia się trawami, kwiatami polnymi, wiankami z liści
dębów. Te ostatnie są obecnie szczególnie popularne – nosi się je na
głowie lub zawiesza na samochodach. W nocy rozpala się ogniska,
nawiązując w ten sposób do kultu ogniska.
Goście świętojańscy (Ligotaji) wędrują od domu do
domu, tańcząc i śpiewając. Śpiewa się dainy w treści odnoszące się do
tematyki pracy w polu i w zagrodzie przy inwentarzu, wyśmiewając tych,
którzy nie zakończyli pracy, nie posprzątali domu i plonów na polu.
Gospodarze częstują gości świętojańskich tradycyjnym serem janowym (ser
topiony z kminkiem) i piwem, rzadziej zaś mlekiem i mięsem. Zgodnie z
tradycją drzwi do domu, stajni, obory i stodoły ozdabia się gałązkami
jarzębiny, pokrzywy i łopuchem, gdyż kiedyś wierzono, że obroni to
gospodarzy przed czarownikami i niedźwiedziami.
Magiczne znaczenie ma poranna rosa w dniu 24 czerwca,
a także strumienie i źródła. Mycie się poranną rosą w dniu Jana ma
gwarantować zdrowie. Tradycyjnie święto janowe wymagało i wróżb. Jedną z
tradycji jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie zapewnia
szczęście na całe życie. Święto Jana połączone jest z kultem płodności i cechuje go (także obecnie) swoboda w stosunkach płciowych.
https://www.nocowanie.pl/zwyczaje-i-tradycje-lotyszy.html
Natomiast w najdłuższym dniu roku (św. Jana) Łotysze obchodzą święto nazywane “Ligo” bądź “Jani”. Jest to dwudniowe święto (23 i 24 czerwca).
Rozpoczyna się ono 23 czerwca wieczorem (Zalu vakars) i trwa przez całą
noc. Domy ozdabia się trawami, kwiatami polnymi, wiankami z liści
dębów. Te ostatnie są obecnie szczególnie popularne – nosi się je na
głowie lub zawiesza na samochodach. W nocy rozpala się ogniska,
nawiązując w ten sposób do kultu ogniska.
Goście świętojańscy (Ligotaji) wędrują od domu do
domu, tańcząc i śpiewając. Śpiewa się dainy w treści odnoszące się do
tematyki pracy w polu i w zagrodzie przy inwentarzu, wyśmiewając tych,
którzy nie zakończyli pracy, nie posprzątali domu i plonów na polu.
Gospodarze częstują gości świętojańskich tradycyjnym serem janowym (ser
topiony z kminkiem) i piwem, rzadziej zaś mlekiem i mięsem. Zgodnie z
tradycją drzwi do domu, stajni, obory i stodoły ozdabia się gałązkami
jarzębiny, pokrzywy i łopuchem, gdyż kiedyś wierzono, że obroni to
gospodarzy przed czarownikami i niedźwiedziami.
Magiczne znaczenie ma poranna rosa w dniu 24 czerwca,
a także strumienie i źródła. Mycie się poranną rosą w dniu Jana ma
gwarantować zdrowie. Tradycyjnie święto janowe wymagało i wróżb. Jedną z
tradycji jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie zapewnia
szczęście na całe życie. Święto Jana połączone jest z kultem płodności i cechuje go (także obecnie) swoboda w stosunkach płciowych.
https://www.nocowanie.pl/zwyczaje-i-tradycje-lotyszy.html
Natomiast w najdłuższym dniu roku (św. Jana) Łotysze obchodzą święto nazywane “Ligo” bądź “Jani”. Jest to dwudniowe święto (23 i 24 czerwca).
Rozpoczyna się ono 23 czerwca wieczorem (Zalu vakars) i trwa przez całą
noc. Domy ozdabia się trawami, kwiatami polnymi, wiankami z liści
dębów. Te ostatnie są obecnie szczególnie popularne – nosi się je na
głowie lub zawiesza na samochodach. W nocy rozpala się ogniska,
nawiązując w ten sposób do kultu ogniska.
Goście świętojańscy (Ligotaji) wędrują od domu do
domu, tańcząc i śpiewając. Śpiewa się dainy w treści odnoszące się do
tematyki pracy w polu i w zagrodzie przy inwentarzu, wyśmiewając tych,
którzy nie zakończyli pracy, nie posprzątali domu i plonów na polu.
Gospodarze częstują gości świętojańskich tradycyjnym serem janowym (ser
topiony z kminkiem) i piwem, rzadziej zaś mlekiem i mięsem. Zgodnie z
tradycją drzwi do domu, stajni, obory i stodoły ozdabia się gałązkami
jarzębiny, pokrzywy i łopuchem, gdyż kiedyś wierzono, że obroni to
gospodarzy przed czarownikami i niedźwiedziami.
Magiczne znaczenie ma poranna rosa w dniu 24 czerwca,
a także strumienie i źródła. Mycie się poranną rosą w dniu Jana ma
gwarantować zdrowie. Tradycyjnie święto janowe wymagało i wróżb. Jedną z
tradycji jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie zapewnia
szczęście na całe życie. Święto Jana połączone jest z kultem płodności i cechuje go (także obecnie) swoboda w stosunkach płciowych.
https://www.nocowanie.pl/zwyczaje-i-tradycje-lotyszy.html
Natomiast w najdłuższym dniu roku (św. Jana) Łotysze obchodzą święto nazywane “Ligo” bądź “Jani”. Jest to dwudniowe święto (23 i 24 czerwca).
Rozpoczyna się ono 23 czerwca wieczorem (Zalu vakars) i trwa przez całą
noc. Domy ozdabia się trawami, kwiatami polnymi, wiankami z liści
dębów. Te ostatnie są obecnie szczególnie popularne – nosi się je na
głowie lub zawiesza na samochodach. W nocy rozpala się ogniska,
nawiązując w ten sposób do kultu ogniska.
Goście świętojańscy (Ligotaji) wędrują od domu do
domu, tańcząc i śpiewając. Śpiewa się dainy w treści odnoszące się do
tematyki pracy w polu i w zagrodzie przy inwentarzu, wyśmiewając tych,
którzy nie zakończyli pracy, nie posprzątali domu i plonów na polu.
Gospodarze częstują gości świętojańskich tradycyjnym serem janowym (ser
topiony z kminkiem) i piwem, rzadziej zaś mlekiem i mięsem. Zgodnie z
tradycją drzwi do domu, stajni, obory i stodoły ozdabia się gałązkami
jarzębiny, pokrzywy i łopuchem, gdyż kiedyś wierzono, że obroni to
gospodarzy przed czarownikami i niedźwiedziami.
Magiczne znaczenie ma poranna rosa w dniu 24 czerwca,
a także strumienie i źródła. Mycie się poranną rosą w dniu Jana ma
gwarantować zdrowie. Tradycyjnie święto janowe wymagało i wróżb. Jedną z
tradycji jest poszukiwanie kwiatu paproci, którego znalezienie zapewnia
szczęście na całe życie. Święto Jana połączone jest z kultem płodności i cechuje go (także obecnie) swoboda w stosunkach płciowych.
https://www.nocowanie.pl/zwyczaje-i-tradycje-lotyszy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz