„Hiszpańska noc z Carmen - zarzuela show”. Widowisko Opery Wrocławskiej 18.06.2016
Opera Wrocławska w ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2016 zrealizowała kolejne wielkie widowisko operowe „Hiszpańska noc z Carmen - zarzuela show”, wywodzące się z hiszpańskiej tradycji muzycznej."Zarzuela (wymowa według IPA: [θaɾ'θwela] w Hiszpanii, [saɾ'swela] w krajach hiszpańskojęzycznych Ameryki Łacińskiej) – forma muzyczna liryczno-dramatyczna pochodzenia hiszpańskiego, w której występują naprzemiennie sceny mówione i śpiewane, w okresie późniejszym zawierająca także taniec; rodzaj musicalu. Nazwa wywodzi się prawdopodobnie od nazwy domku myśliwskiego zwanego Palacio Real de la Zarzuela (hiszp. Zarzas - miejsce porośnięte jeżynami), znajdującego się niedaleko Madrytu, gdzie w XVII wieku po raz pierwszy przedstawiono ten rodzaj sztuki hiszpańskiemu dworowi królewskiemu (tzw. Fiestas de Zarzuela)." [https://pl.wikipedia.org/wiki/Zarzuela]
To kolejna imponująca rozmachem inscenizacja operowa Ewy Michnik. Na murawie i trybunach Stadionu Miejskiego zabudowano gigantyczne dekoracje oraz scenę. Wykonawcy to ponad 500 osobowy zespół wykonawców.
„Hiszpańska noc z Carmen - zarzuela show” oparta jest na „Carmen” Georges’a Bizeta, przeplatanej muzycznymi scenami zarzueli.
Reżyseria Waldemara Zawodzińskiego, oraz Ignacio Garcíi, hiszpańskiego reżysera specjalizującego się w spektaklach zarzueli.
Specjalną atrakcją jest pokaz ujeżdżania koni andaluzyjskich ze stadniny Karoliny Wajdy.
Obył się tylko jeden spektakl, tak więc jest to wydarzenie dosłownie niepowtarzalne.
Trzech fotografów fotografowało próbę generalną - niżej publikuję po 10 zdjęć każdego z nich. Jest to bardzo skromna próbka - na pewno nie reprezentacyjna. Ale może pozwoli dostrzec różnice w temperamencie i stylistyce każdego z nich. Na pewno jakiś wpływ ma używany sprzęt, szczególnie obiektywy, ale nie jest on chyba na tyle istotny, aby zdominować fotografa. Zresztą oceńcie sami...
Marek Spisak:
Krzysztof Maszczyński
Andrzej Małyszko