Tym razem ekipa mniejsza, ale program przygotowany przez gospodarzy tak samo atrakcyjny. Podkreślić trzeba zaangażowanie Leszka Kuli, naszego przyjaciela, fotografa z Dobczyc, który towarzyszył nam praktycznie cały czas, i który, wraz z władzami miasta, zapewnił nam sporo atrakcji. Plener miał być JESIENNY, ale zgoła niespodziewanie przekształcił się w JESIENNO - ZIMOWY. I może to kolejna jego atrakcja.
W piątek - rejs statkiem po jeziorze DOBCZYCKIM, specjalnie dla nas wypłynął statek białej floty, dzielnej załodze dziękujemy:
rejs uprzyjemniał góralską muzyką znany tatrzański akordeonista
oraz nie mniej znany baca nizinny
podziwialiśmy widoki
trochę w stylu industrialnym
nieźle kołysało - także linią horyzontu
ostatni dzwonek (przepraszam brać marynarską - dzwon)
następnie kopalnia soli w Bochni - także zwiedzanie indywidualne
Krótki spacer po Bochni z sympatycznym przewodnikiem - pracownikiem Wydziału Promocji i Rozwoju Miasta - z konieczności skrótowy, bo czasu było mało.
widok na maszynę wyciągową szybu kopalni - tam się udajemy
trasa turystyczna znajduje się na głębokości 170-200m, zjazd windą kopalnianą, ze wszelkimi szykanami bezpieczeństwa (sygnały itp). Chodniki ciemne - fotografować nie jest łatwo...
w zielonym kasku - nasz przewodnik
W sobotę od 9,oo robimy zdjęcia na uroczystości 50-lecia pożycia małżeńskiego 20 par z Dobczyc i okolicy.
uroczystości rozpoczęły się mszą
a następnie przeniosły do imponującego Regionalnego Centrum Oświatowo-Sportowego, wielofunkcyjnego obiektu, którego pozazdrościć może niejedno duże miasto...
Uroczystość otworzyli burmistrz Maciej Pawlak i zastępca burmistrza Paweł Machnicki
w programie były występy artystyczne - w oczekiwaniu na swoja kolej...
jubilaci, rodziny i przyjaciele
występy uczniów szkoły muzycznej w Dobczycach
przedszkolaki w akcji
nerwy przed występem
po wejściu na scenę okazało się, że nie można odtworzyć płyty z muzyką, wychowawczyni podejmuje dramatyczną decyzję o rezygnacji z występu, bo dzieciaczki nie będą potrafiły śpiewać acapella . Dla maluchów to tragedia - tyle pracy, nerwów... Jednak po namyśle dzieci występują bez muzyki i idzie im świetnie! Choć nie obyło się bez kilku łez.
zdjęcie pamiątkowe
Po południu I Otwarte Mistrzostwa Małopolski w Tańcach Polskich "Dobczyce 2012"
a także uroczysty wernisaż wystawy poplenerowej "I Międzynarodowego Pleneru Fotograficznego - Dobczyce,wiosna 2012"- Wernisaż w Galerii Centrum Kultury i Sportu
W niedzielę fotografowanie na Dobczyckim Zamku oraz w skansenie - i tutaj skończyły się żarty a zaczęła zima (no może nie zaczęła, bo następnego dnia nie było śladu po śniegu, ale dała znać, że jest już gotowa na nadejście).
Z punktu widzenia atrakcyjności fotografowania - było całkiem ciekawie, mimo zgrabiałych dłoni. Do dyspozycji mieliśmy podnośnik, z którego można było robić panoramy.
po skromnej kolacji, ubarwionej wspólnym muzykowaniem,
wstaliśmy rano i oto taki widok nam się ukazał
"Niespodziewany koniec lata"...
skansen i zamek
i wreszcie jesienio-zima
znany wrocławski fotografik i dziennikarz na murach obronnych zamku w Dobczycach
kaplica zamkowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz