Przedzień powrotu do Polski. Bogaty plan. Najpierw Muzeum Sakralne.Muzeum Sakralne w Funchal to popularna atrakcja na Maderze. Znajduje się w stolicy wyspy, Funchal, i jest poświęcone sztuce i dziedzictwu sakralnemu. Muzeum prezentuje kolekcję religijnych dzieł sztuki, takich jak obrazy, rzeźby, paramenty i inne przedmioty liturgiczne. Odwiedzający mają okazję zgłębić historię i kulturę regionu poprzez te wyjątkowe eksponaty. To miejsce jest ważne dla tych, którzy interesują się sztuką sakralną i chcą poznać religijne dziedzictwo Madery.
Wierzysz czy nie, warto odwiedzić, jest tam masa ciekawych eksponatów, pokazujących w szczególności zamiłowanie do przepychu i luksusu w KK. Wrażenie robi lektyka biskupia, która nawet bez pasażera musiała stanowić wyzwanie dla tragarzy. Muzea generalnie nie są wdzięcznymi obiektami fotografii, w końcu nie ma sensu fotografowanie eksponatów, które powinno się samemu zobaczyć. Z drugiej strony nie jestem zbyt konsekwentny - inne musea fotografowałem (patrz poprzenie wpisy).
Ale główną atracją był rejs w poszukiwaniu wielorybów (na ogół kaszalotów). Jest to jedna z bardziej popularnych atrakcji Madery. Wiele form turystycznych oferuje takie rejsy. Pontonami motorowymi, łodziami, statkiem "pirackim". Ja wybrałem katamaran Magic Dolphin Ecco.W trakcie trzygodzinnej wyprawy szkaliśmy wielorybów, ale udało się jedynie zobaczyć z daleka fonatanny. Nie udało się podejść bliżej, tak aby zobaczyć same zwierzęta. Ale w trakcie powrotu trafiliśmy na małe stado delfinów butlonosych, które towarzyszyły kilkanaście minut.Poza tym można zobaczyć panoramę wyspy i samoloty podchodzące do ladowania na lotnisku umiejscowionym na brzego oceanu.
I wreszcie świetlna iluminacja bożonarodzeniowa, charakterystyczna dla Madery.
