Klasztor Cystersów w Lubiążu to jeden z największych tego typu obiektów w Europie. Posiadał olbrzymią infrastrukturę gospodarczą, która utrzymywała zakonników. Do naszych czasów ocalał budynek klasztoru (gigantyczny) oraz część pozostałych zabudowań.
Oglądając imponujący gmach klasztorny nachodzi mnie refleksja, jaką pychą musieli być przepełnieni mnisi, tworząc tak kosztowne, nieuzasadnienie wielkie dobra doczesne. I jaka rzesza ludzi musiała na nich pracować... Oczywiście nie dotyczy to tylko kultów religijnych - cała historia, od zarania do dzisiaj, pełna jest przykładdów, kolokwialnie mówiąc - wyzysku.
Z drugiej strony, to ów wyzysk właśnie był motorem postępu, dzięki niemu rozwijała się nauka, sztuka, kultura i w końcu poprawiały warunki życia, nawet najuboższym (to teza nie do końca udowodniona...).
A nie ma żadnych dowodów, może nawet są dowody przeciwne, że "sprawiedliwy" podział dóbr niesie powszechny dobrobyt i społeczne zadowolenie. Jeszcze niedawno żyliśmy w ustroju powszechnej szczęśliwości, a teraz świętujemy jego obalenie.
Tyle filozoficznej dygresji, wracając do Lubiąża, Stowarzyszenie Lubiąż i Chorągiew Konrada Białego, zorganizowały, w dniu 1 września 2012r., kolejną już, inscenizację historyczną „Oblężenie klasztoru”. Imprezy takie w ostatnich latach bardzo się spopularyzowały, z czego można się jedynie cieszyć. Upowszechniają wiedzę o regionach, popularyzują miejsca historyczne, są niezłą, kulturalną rozrywką i, co także bardzo ważne, pozwalają realizować szlachetne pasje w stowarzyszeniach historycznych, chorągwiach rycerskich... To inny model aktywności niż imprezy piwno-klubowe. I robi wrażenie, jak liczna jest społeczność różnorodnych grup zainteresowań, i jak wielu widzów odwiedza takie imprezy.
Ale dość gadania - niech przemówią zdjęcia, część pierwsza inscenizacji - atak dzienny.
Przed inscenizacją:
Rusza oblężenie (z profesjonalnym, aktorskim komentarzem):
Przygotowania do obrony wioski:
Białogłowy w panice, Husyci plądrują i...
... i topią w studni:
Wypatrywanie nadziei - bezskutecznie:
Przygotowania do oblężenia klasztoru:
Negocjacje nie przynoszą efektów:
Do szturmu:
Harce na przedpolu:
Dwóch na jednego - a gdzie kodeks rycerski?
Między atakami - sprzątanie przedpola:
Służby medyczne, mimo braku kontraktu z NFZ , spieszyły z pomocą:
Ostrzał artyleryjski:
W końcu próba wykurzenia dymem:
Widzów było co nie miara:
Motocykliści, dzięki łatwości przemieszczania się (a może dzięki temu, ze to lubią) widoczni są na prawie każdej imprezie plenerowej:
Na inscenizacji atrakcje się nie kończyły:
Gigantyczne skrzydło klasztoru króluje nad jarmarkiem:
Dla zbłąkanych...:
Niezla ta rekonstrukcja. Bylo wypiekanie gliny? :D
OdpowiedzUsuń