XI KONGRES MEDIÓW odbył się Ciechocinku. Większość z
nas kojarzy to miasto z uzdrowiskiem i tężniami. To właśnie
mikroklimat wokół tężni, szlam solankowy i wody solankowe mają
właściwości zdrowotne. Warto jednak pamiętać, że tężnie nie
dla zdrowia kuracjuszy zbudowano.
"Kiedy po I rozbiorze Polski Wieliczka i Bochnia,
miejscowości bogate w złoża soli, znalazły się pod zaborem
austriackim, źródła solankowe Słońska i Ciechocinka zwróciły
uwagę kompetentnych urzędów nowej administracji. Z inicjatywy
Stanisława Staszica , który był prawą ręką Ministra Skarbu
Królestwa Polskiego - księcia Franciszka Ksawerego
Druckiego-Lubeckiego powstał projekt pozyskiwania soli ze źródeł
solankowych. Przedsięwzięcie inspirował działacz gospodarczy
Konstanty Leon Wolicki.
W roku 1830 w parafii słońskiej
wybudowano dużą warzelnię soli, zaś w latach 1824-1833 pobudowano
dwie pierwsze tężnie, a w 1859 r. trzecią, które stały się
zakładem produkującym sól na skalę
przemysłową."[http://www.ciechocinek.pl/140,l1.html]
Zespół trzech tężni solankowych to największa tego typu
drewniana konstrukcja w Europie
Zostały zaprojektowane przez profesora Akademii Górniczej w
Kielcach Jakuba Graffa.
Legenda głosi, że w 1836 roku w miejscowym zajeździe
zainstalowano cztery miedziane wanny lecznicze. Rzecz szybko zyskała
popularność i tak zaczęła się kariera Ciechocinka jako
uzdrowiska. Szczęśliwie infrastruktura warzelni soli i uzdrowiskowa
przetrwała obie wojny, a samo uzdrowisko kwitnie i cieszy się
niesłabnącą popularnością. Warzelnia soli, pracująca w
trudnych, 19-to wiecznych warunkach jest integralnym składnikiem
uzdrowiska, dostarcza lecznicze szlamy i muły solankowe oraz sól
warzoną.
Proces produkcyjny polega na trzystopniowym "zagęszczaniu"
solanki z naturalnego źródła w tężniach (poprzez odparowanie), a
następnie na warzeniu wysokoprocentowej (30% soli) solanki aż do
uzyskania krystalizacji. Sól wybiera się z roztworu ręcznie,
podobnie jak lecznicze osady. W części warzelni zorganizowane jest
muzeum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz