Łączna liczba wyświetleń

Wernisaże Wrocław (nie tylko)

ZGŁOŚ IMPREZĘ NA blogonim@gmail.com WIDOK SZCZEGÓŁÓWY - KLIKNIJ PLAN DNIA

środa, 9 lipca 2014

Spływ kajakowy Roztocze 2014

Rok temu wybrałem z grupą znajomych na spływ kajakowy na Pojezierze Augustowskie. Tak mi się spodobało, że w tym roku także się dołączyłem. Znajomi to weterani spływów - spędzają tak urlop już od wielu lat.
Tym razem wybór padł na Roztocze, piękną krainę na południowym wschodzie Polski. W Zwierzyńcu, miasteczku leżącym w połowie drogi między Biłgorajem a Zamościem ustanowiliśmy bazę. Na spływ wybraliśmy rzeki Wieprz i Tanew:

23.06 poniedziałek spływ na trasie Hutki - Guciów

24.06 wtorek spływ na trasie Obrocz - Szczebrzeszyn

25.06 środa spływ na trasie Osuchy - Króle

26.06 czwartek spływ na trasie Króle - Harasiuki

27.06 piątek spływ na trasie Harasiuki - Ułanów

28.06 sobota spływ Rebizanty – Borowe Młyny


Rzeki i krajobraz inny niż na Pojezierzu Augustowskim. Tam gęste meandry, brzegi zarośnięte gęstą trzciną. Tutaj tereny raczej zalesione, mniej meandrów, więcej przeszkód w wodzie. Jeden odcinek wręcz morderczy, przenioski, przeciski, obejścia co kilkaset metrów. Czasami wydawało się, ze ktoś specjalnie powalił drzewa w poprzek rzeki. Dziesięć kilometrów "płynęliśmy" z siedem godzin... Ale było emocjonująco.
Rzeki są stosunkowo płytkie (ostatnio brak opadów więc niskie poziomy), a więc w miarę bezpieczne, co przy tej ilości przeszkód ma znaczenie. Poza tym grupa jest doświadczona i dbaliśmy aby nikomu nic się nie stało. Świetny, aktywny sposób spędzenia urlopu.














































w Szczebrzeszynie chrząszcz...




































































































1 komentarz:

  1. Roztocze to niezwykle malownicza kraina i wymarzone miejsce na odpoczynek, także ten aktywny, w otoczeniu przyrody! Będąc na Roztoczu byliśmy w Obroczy, a na spływ wybraliśmy się z kajaki w Obroczy krajobrazy po drodze przepiękne, a kajaki nowe, tak, że zadowoleni byliśmy bardzo z wyprawy.

    OdpowiedzUsuń